sobota, 11 października 2014

Od Shiruko do Latiki

Dzisiaj wyjątkowo wcześnie wstałam. Zazwyczaj robię tak, że wybieram jakiegoś pokemona, który towarzyszy mi potem cały ten dzień. Dziś wybrałam Ember'a, mojego Vulpixa.
- Witaj, Ember! - przywitałam pokemona.
- Vul, vulpix! - odpowiedział wesoło.
Poszłam po Latikę.
- Cześć, Lati! Idziesz się z nami przejść?
- Jasne! - odrzekła przyjaciółka.
Zawołała swojego Flareon'a Ritę i poszłyśmy. Tym razem wybrałyśmy się do Zielonego Lasu na spacerek. Nagle zobaczyłyśmy małe, dziwne zielone coś. Był to malutki Budew!
- Ooo, jaki słodki...!!! - westchnęłyśmy jednocześnie.
Maluch uśmiechnął się słodko i podszedł do nas.

<Latika? :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz