-Dew - odrzekł pokemon
-Mam pomysł - powiedziałam i wyprostowałam się
-Jaki?
-Może pozbieramy owoce i zrobimy zupę owocową na obiad. Myślę, że Budew pójdzie z nami. NIe malutki?
Pokemon przytaknął i poszedł w stronę lasu. Następnie staną i zamachał nóżką, abyśmy za nim poszły.
<Shiru?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz