Ten nowy chłopak próbował mnie zaskoczyć, ale to nie takie proste...
Skoczył za drzewo i krzyczał:
- Haaa! - nagle przerwał i zaczął się rozglądać. - Najwyraźniej mi się coś wydawało...
Gdy odchodził skoczyłam na niego i oboje upadliśmy na ziemię.
- Hahaha...! - zaśmiałam się. - Nie szukałeś na drzewie!
- Hahah.. Brawo! Udało ci się mnie wykiwać, ale następnym razem już ci się to nie uda! - uśmiechnął się.
- Chciałbyś...
- A tak w ogóle to jestem Abrai.
- Ja jestem Shiruko - uśmiechnęłam się. - Chcesz być moim kumplem?
<Abrai? ;)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz